Wylaczania komputera podczas skanowania AV

CIS ver:5.3.181415.1237; OS:W7 ULT x64 SP1; ma ostatnie uaktualnienia itd.;

Podczas skanowania AV, w roznych momentach - np. po ok. 200 tys. plikow wylacza sie komputer. Bez zadnego ostrzezenia. Pobralem CISx64 i zainstalowalem ponownie - nic nie pomoglo. Opcje zasilania->Zrownowazony - zmieniony (Tryb uspienia monitora i komputera wylaczone). Zasilacz 700W. Ustawilem zapisywanie bsod, ale one nie pojawiaja sie. Po prostu jest w pewnym momencie czarny ekran i restart komputera - jakbym obciazal go jakas bardzo wymagajaca gra.

Dzieje się to na różnych czy losowych plikach?
Temperatura dysku/CPU ile wynosi podczas skanowania?

Podaj dokładną konfigurację komputera, wraz z marką zasilacza.
Sprawdź napięcia na zasilaczu (miernikiem) i temperatury procesora.

Hmmm… kiedyś też mi się zdarzyło. Dziwne, ale w moim wypadku pomogła zmiana ustawień w Panelu sterowania-> Zasilanie. Wyłączenie wstrzymywania dysków, i innych pierdół związanych z przechodzeniem w stan uśpienia/hibernacji które dostępne są w widoku zaawansowanym. Po zmianie tych parametrów skanowanie przebiegło bez zakłóceń. Spróbuj, może u Ciebie też pomoże. Choć wiem,że laptop w moim przypadku, i stacjonarka w Twoim to 2 różne sprawy xP

Zasilacz:Chieftec cft-650-14cs 650W; procek:i7 930;
6GB RAM 1600MHz (w biosie ustawilem na maxa, bo plyta tyle akceptuje);
plyta:ASUS P6X58D-E;
karta nie ma nic do rzeczy podczas skanu… .
Temp:Sprawdzalem za pomoca Speedfan’em 4.4.3;

  1. Temp i obciazenie na procku podczas skanowania jest dosyc nierownomierna - jeden core jest obciazony na 100%, a reszta pusta.
  2. Przenioslem kompa w jakies bardziej przewiewne miejsce, zeby wyeliminowac wzrost temp na procku - zauwazylem, ze glownie on sie nagrzewa podczas skanowania. Podczas skanowania na jednym z core potrafi wzrosnac temp o 12 st.
  3. Komputer pada raczej w tym samym momencie - kiedy nie ma zadnego obciazenia przez kilka min i temp na corach spada.
  4. Mniej wiecej wiem o ktora grupe plikow chodzi - usune katalog i zobacze wtedy.

Ta partycje na ktorej sie zatrzymywalo odchudzilem troche, a zatrzymalo sie na C:. Zal plikow :). A co do pomyslu wstawienia opcji “Nigdy” do “Stop HD”, to oczywiscie dalem tak - nic nie pomoglo. Tym razem padlo na C:/ Czyli pada w roznych momentach, a temp nie ma nic do rzeczy.

Hmm… a sprawdź jeszcze może HDD pod kątem bad-sectorów i błędów na dysku. Jeśli momenty restartu są w miarę podobne, to może coś w tym kierunku?