Comodo Time Machine i blad zapisu plikow w Windows

Wydaje mi sie ze CMT nie wspolpracuje z systemem jak chodzi o wolne miejsce na dysku/partycji. Windows “widzi” ze jest jeszcze duzo miejsca, w CMT mozna zobaczyc ze jest malo, w konsekwencji zanim sie zorientowalem padly dwa systemy :“Opozniony zapis na dysk C nie powiodl sie” - i nie chodzilo tu bynajmniej o zapis z kreatora na plyte CD/DVD, lecz faktycznie po zajzeniu do CMT okazywalo sie ze pokazywal “zero” wolnego miejsca na C… Windows natomiast radosnie uwazalo ze jest jeszcze OK, tak wiec otwierane pliki sie zerowaly a system sie uszkodzil. Czy ktos sie jeszcze spotkal z takim problemem?

mozliwe, ze system oblicza sobie miejsce na zapas. inna sprawa, ze przy instalce masz informacje, ze 10 giga min jest wymagane.

kolejna sprawa. mozliwe ze comodo korzysta jednak z systemowych wyswietlen co od pojemnosci dydku/owk. latwiej (bo nie trzeba pisa wlasnego algorytmu) i wygodniej.

tutaj zachodzi watpliwosc, czy system jest sprawny. lub inaczej, czy poprawnie wyswietla dane. w tym celu mozesz uzyc polecenia

chkdsk /f na poszczegolnych partycjach (wszystkie takze wskazane) i zobaczyc, czy nie ma aby jakichs bledow. mozesz takze pobrac dla przykladu tuneup i tam za posrednictwem disk doctor sprawdzic poprawnosc danych.

wtedy bedziesz wiedzial kto i zacz. bo u mnie dziala poprawnie. jednak

A ja poproszę o wyjaśnienie, co to za opcja, jak i kiedy z niej korzystać ?

chkdsk ? google gryzie czy dostales nan bana ? to nic innego, jak typowy skan disk w wierszu polecen.

Czytałem to co napisałeś pięć razy i ni chu… chu… nie rozumiem, o co chodzi w Twojej wypowiedzi :slight_smile:

do szametu:
google nie gryzie, nie dostalem bana /pewnie tu dostane niedlugo :wink: / , zgryzliwosc od ludzi sygnowanych jako znawcy tematu jest nie na miejscu, google jest ok ale IMO po to sa fora pomocy zeby pomagac zagubionym… chyba ze to fora Wzajemnej Adoracji I Utwierdzania Sie Ze Jest Sie Mistrzem… ale dosyc cierpkich uwag wynikajacych z tego co opisalem w watku o Firewallu /szametu wie w ktorym/.
CTM posadzony na systemie z duzym dyskiem i wolnym miejscem rzedu 40 GB /czy tam 40 GiB jak kto woli/ dzialal sobie ze 4 miesiace i nagle bledy jakie opisalem, Windows raportuje ze jest miejsce, chkdsk mowi ze jest OK, CMT w opcjach twierdzi ze miejsca 0… konsternacja… proba usuniecia wybranych snapshotow… niepowodzenie… restart… pad systemu… o i tyle. i to sie zdazylo na 2ch maszynach /lap i stacjo/ … a nie na 3ch /1 lap i 2 stacjo/ tak wiec … dlaczego? Przy piierwszym kompie uznalem ze “cos” padlo, druga awaria mnie dziwila ale trzeciej przyjzalem sie dokladnie i znaleziska opisalem. jakies sugestie co do przyczyn?

http://www.google.pl/search?hl=pl&q=chkdsk&lr=&aq=f&aqi=g10&aql=&oq=&gs_rfai=

tutaj nie chodzi o ignorancje czy arogancje. ale pytanie o cgkdsk wykracza poza temat comodo :wink:

jesli tak sprawa wyglada, proponowal bym posprzatanie w systemie. znwou program typu tuneup molgby sie przydac. posprzata, miejsce zwolni, rejestr mozna wysprzatac takze z ew. bledow.

jesli sytuacja bedzie sie powtarzac, proponuje reinstalacje timemachine. co jeszcze ? zainteresuj sie rozmiarem system volume information. jak sie dobrac, pokaze znowu google.

moze to cos rozwiarze

co jeszcz

do szametu:
OK, posadze to testowo na jakiejs maszynie i sproboje “popsuc” dzialajac jak typowy ale ostrozny uzytkownik. Ja jak wspomnialem w innym poscie siedze w temacie kompow i sieci juz 20 lat i raczej starannie sprawdzilem co widze i googlowalem i potwierdzam ze widzialem rozbieznosc pomiedzy raportowaniem wolnego miejsca przez Win i przez CTM. Kiedy googlowanie nie przynioslo rezultatu zdecydowalem sie uderzyc na forum produktu /czego nie lubie z przyczyn wczesniej opisanych/ i poszukac wspolnie przyczyn. Odezwie sie po testach.

ok. jesli to nic nie da, clonezilla powinna byc panaceum na problemy. osobiscie (i w miare obiektywnie) powiem, ze sprawuje sie doskonale. a ze za free … cos dodac wiecej :wink:

do szametu:
clonezilla → tego nie znalem → sprawdze w dzialaniu a i o CTM tez napize jak poszly testy → dzieki za rade :slight_smile:

do szametu:
Udalo mi sie popsuc CTM: system od zera, XP SP2, HDD 60GB, CTM, wykonalem 8 kolejnych snapshotow i rozmar wolnego miejsca w Windows i CTM sie zgadzal. Puscilem defrag windowsowy i … zaczelo sie rozjezdzac. Po 2ch defragach roznica siega juz 6 GB: Windows twierdzi ze ma 55GB wolnego miejsca a CTM 49GB wolnego miejsca. W dalszej konsekwencji prawdopodobnie nastapi sytuacja opisana na poczatu watka czyli pad systemu ktory z braku miejsca zacznie zerowac pliki bedac jednoczesnie przekonanym ze miejsce jeszcze jest. Byc moze w opisie jest napisane ze nie mozna uzywac defraga - sa wypisane inne ograniczenia ale o defragu nic nie znalazlem. Tak wiec to chyba niezgodnosc softu Windows-Comodo powoduje problemy, co czyni CTM softem raczej dla zaawansowanego i swiadomego uzytkownika :(.
Jak chodzi o CloneZilla faktycznie mila alternatywa dla Ghost-opodobnych aplikacji ale rozni sie znaczaco od CTM. Wspaniala zaleta CTM jest tworzenie snapshotow podobnych do punktow przywracania w Windows ale niezaleznych od dzialania czy tez niedzialania Windows. Nawet jak system byl denatem CTM mogl przywrocic stan z puntu posredniego czy tez baseline. CloneZilla raczej tego nie ma - IMO.
Dzieki za rady i chyba przyjdzie poczekac na CTM wolny od tej niedogodnosci… chyba ze ktos wie jak to “fixnac” :wink:

jest jeszcze alternatywa platna. acronis true image. ale nie wiem, jak sie ma sprawa z tymi punktami przywracania, bo u mnie jest robiony obraz i pozniej ew. przywracanie. jest co prawda funkcja zadan na okreslony czas z okreslona sciezka do wykonania, ale jak powiedzialem, ja robie obraz i mam spokoj :wink:

ok. tyle co u siebie napsulem, dlubiac w temacie.

po czystej reinstalce (przywrcenie obrazu -łotewer) zainstalowalem ctm. pozniej restart, zrzut systemu. restart. zainstalowalem ashampoo magical defrag 3 (najlepszy soft do tego imo) i tyle. nic sie nie gryzie, nic nie ma problemow z obliczaniem miejsca na dysku/ach.

systemowy pokazal, ze nalezy juz w tej chwili dokonac defragmentacji. jednak z racji topornosci tegoz, za defragmentacje wzial sie ashampoo. wynik ? wszystko dziala idealnie. moze dlatego, ze ashampoo wlacza sie pare min. po tym, jak stwierdzi brak jakiejkowiel pracy na kompie. nie wiem, co jeszcze moglbym powiedziec. system to xp z sp2 i do tego zainstalowany cis i nic wiecej.

U mnie też podaje wolne miejsce inaczej niż Windows. Windows - 21,3GB; CTM - 8,7 GB. System Vista Basic. Dysk C - 104 GB i tylko na ten dysk mam CTM. Ktoś już wie, o co chodzi?

CTM działa na zasadzie snapshotów, więc Windows “udaje” że nie widzi poprzednich wersji plików. Jeśli chcecie przywrócić trochę wolnego miejsca, wystarczy zresetować główną migawkę (przydatne po defragmentacji).