inne programy są rozwijane w inny sposób mają działać tak że instalujesz i nie oglądasz żadnego komunikatu ani pytań całymi miesiącami programy mają działać i robić swoje
Comodo cały czas o coś pyta coś blokuje coś wrzuca do piaskownicy 99% użytkowników nie tego oczekuje od programu zabezpieczającego i właśnie to zapewniają inni producenci
Mylisz się.
CIS ma 30 mln użytkowników - tja, 99% nie tego oczekuje.
Cały coś pyta?
PYTA tylko i wyłącznie o nieznany program.
Ma bogatą białą listę, która co aktualizacje się zwiększa.
Do piaskownicy ładuje tylko nieznane pliki , gdzie tam mają ograniczone prawa i w tym czasie są analizowane czy są bezpieczne, czy też nie.
Gdy analiza dobiegnie końca to:
- gdy są bezpieczne - dodawane są do zaufanych plików,
- gdy są to wirusy - są usuwane.
Jak na razie taka polityka ochrony komputera daje największe bezpieczeństwo(wraz z innymi opartymi na politycce sandbox - gw, dwpf) w porównaniu do innych programów zabezpieczających, które nieznane programy (które mogą być wirusem lub też nie) dopuszcza w pełni do zasobów systemu.
a skąd ta biała lista powstała na bazie katowania pytaniami użytkowników i wysyłania z ich komputerów plików czyli użytkownicy comodo są jednocześni świnkami doświadczalnymi
a co do liczb avast ma około 140 milionów użytkowników a to tylko 1 z programów
Zanim odpowiem : skąd bierzesz te rezolutne informacje?
Hah, świnkami?
Nie ośmieszaj się więcej. Biała lista robiona jest dla użytkowników.
To nie jest prevx.
Oszczędź wszystkim nerwów i przestań się ośmieszać na forum Comodo, ok?
Nie rozumiem po co to robisz?
Nie lubisz tego softu? Ok, ale nie trolluj, bo to jest trochę dziwne…maniakalne opluwanie czegoś… tak bez celu(chyba, że sprzedajesz konkurencyjny soft).
Biała lista powstaje głównie na podstawie zgłoszeń użytkowników w pewnym temacie na forum oraz z zgłoszeń producentów bezpośrednio do Comodo.
czyżbyś nie wiedział jak działa ten program :o
Nie, wyżej jego działanie wytłumaczył mój dziadek.
Nie rżnij głupa, ręce opadają.
Następne Twoje wypowiedzi pozbawione sensu będą ignorowane.
sam się ośmieszasz niby skąd bierze się plik który jest na białej liście a nie był zgłoszony spece z comodo sami sobie go szukają w necie ?
jest wysyłany z komputera użytkownika wraz opisem działań jakie użytkownik podjął w alertach comodo
następnie go sobie analizują i dodają do białej listy
Pomijając błędy merytoryczne w Twojej wypowiedzi i “tajne kosmiczne źródło tych informacji”, zadam Ci pytanie:
Co widzisz złego w zabezpieczaniu komputera poprzez:
-
BEZPIECZNE PLIKI - dopuszczanie ich do systemu i pełne im zaufanie,
-
ZŁE PLIKI (WIRUSY) - usuwanie ich,
-
NIEZNANE PLIKI - izolowanie, analizowanie i uznawane czy są bezpieczne czy też szkodliwe (codziennie powstają tysiące nowych wirusów, zaledwie mały % z nich jest wykrywany, większość z nich jest NIEZNANA).
?
Podkreślam, są to pliki tylko i wyłącznie wykonywalne nie zawierające osobistych informacji, haseł NASA, agentów CIA czy Bóg wie czego.
jak to tajne przecież widać ze wysyła pliki do analizy jak by je miał w swojej bazie to by nie wysyłał jakiś ty niedomyślny
czyli użytkownicy są świnkami doświadczalnymi
Skala wysyłania plików w comodo jest ogromna więc większość tego co comodo ma w bazach zapewne pochodzi z komputerów użytkowników
Jak nie było by wersji darmowej to osoby które zapłaciły były by zadręczane pytaniami na każdym kroku bo w bazach znajdował by się zaledwie ułamek z tego co jest więc utrzymywanie darmowej wersji było niezbędne
Decyzje jakie podjął użytkownik także są wysyłane do comodo i na podstawie różnych analiz statystycznych comodo dodaje regułki do programów
bez tego wszystkiego comodo musiało by działać tak jak inne firmy antywirusowe które nie bazują w tak ogromnym stopniu na gromadzeniu danych swoich użytkowników
teraz wskaż nieprawidłowości w tym rozumowaniu bo ciągle się czepiasz
Nie będę przepisywał wszystkiego jeszcze raz, poczytaj wcześniejsze posty.
I powiedz mi skąd wyczarowałeś informacje, że Comodo na podstawie tego jak ktoś klikał w alerty ustala co to za aplikacja?
I nie używaj pojęć, których nie rozumiesz, ok?
[at] Logic
Co do Twojej wypowiedzi. Na początku użyłeś bardzo dobrego określenia- program zabezpieczający. Bo właśnie tym jest CIS. Zabezpiecza komputer przed zagrożeniami, i to jest jego główna cecha. Natomiast pozostałe aplikacje, to programy antywirusowe. Czyli służące do usuwania wirusów. Usuwanie wirusów- zabezpieczenie komputera. Widzisz różnicę? Bo ja owszem. Żaden inny producent jak na razie nie oferuje programu zabezpieczającego, jedynie antywirusowe, więc do czego Ty niby CIS’a porównujesz? I przestań pisać głupoty, o wysyłaniu informacji. Jest coś takiego we współczesnym świecie jak cyfrowy certyfikat. Który jest wydawany producentom programów, o pewnej reputacji. I to na podstawie tych certyfikatów jest stworzona biała lista. A co dodawania programów- to użytkownicy SAMI ZGŁASZAJĄ nowe aplikacje- jest od tego konkretny dział na forum- zarówno lokalnym jak i międzynarodowym. I stąd ta baza się powiększa. Więc bardzo Cię proszę- skończ z tymi swoimi teoriami spiskowymi.
Można zrozumieć, że ktoś preferuje używanie określonego programu, ale nie można zrozumieć i tolerować rozpowszechniania nieprawdziwych informacji. Może mi wytłumaczysz jakich funkcji nie oferuje KIS, a posiada je CIS?
Czy Ty naprawdę uważasz, że program jest bezpieczny, gdy posiada cyfrowy certyfikat?
Zastanowiłeś się może dlaczego Adobe w najnowszym Adobe Reader wprowadziło funkcję piaskownicy? Czy uważasz, że przeglądarki internetowe są bezpiecznymi programami?
Czy KIS ma automatycznego Sandboxa? Bo nie zauważyłem takowego. KIS oraz inne programy antywirusowe funkcjonują na zasadzie czarnej listy. Comodo- białej. Takie podstawowe różnice.
Dlaczego Adobe wprowadziło piaskownice? Z prostego powodu- spreparowane pliki PDF wykorzystują luki w oprogramowaniu. I właśnie- ponieważ CIS jest jednym z niewielu programów z automatyczną piaskownicą to Adobe samo wprowadziło piaskownicę do swojego programu. Żeby zabezpieczyć tych nieświadomych użytkowników, których jest większość. Żaden program nie jest w 100% bezpieczny, każdy ma jakieś luki. Ale tu chodzi już o coś innego- o sam program. Bo sam program nie wyrządzi Ci szkód na komputerze, więc tak, przeglądarki są bezpiecznymi programami. Niebezpieczne są niektóre działania wykonywane przez aplikacje, jeśli np.spreparowanej odpowiednio stronie pozwoli się na instalacje dodatku który zaproponuje/wykonanie skryptu.
Więc, jak widzisz nie masz racji.
Jesli ktos miec bezobslugowy zestaw to sbie taki zainstaluje, a jesli chce miec comd to zainstaluje comodo.Niestety bezobslugowa automatyzacja nie zapewni takiej ochrony jak sama wiedza uzytkowanika.A po drugie to comodo jako nieliczny posiada swietne mozliwosci konfiguracji, jesli sie tylko chce to mozna ladnie go ustawicoraz pogodzic dobra ochrone z mniejsza iloscia komunikatow
.A co tak wszyscy uwzieli sie na ta piaskownice.Jesli jakas apliakacje jest niezaufana to niech sie uruchamiana,mozna rozne poziomy ustawic ,standardowo jets taki ze wiekszosc programow dziala bez zarzutow .A kiedy wyskoczy info o automatycznym sanboxie,to zaznaczyc aby juz nie pokazywalo.
Proponowalbym najpierw pouzytkoqwaac z tydzien program a potem wypisywac swoje dyrdymaly.Albo dla przykladu w tych bez obslugowych programach wlaczyl obsluge przez uzytkowanika.Mozna sie zdziwic, a komunikaty comd przy niektorych to kaszka z mleczkiem i ilosc ich jest o wiela mniejsza.
Zauważ, że Comodo uruchomi Adobe Reader (nie wszyscy zaktualizowali program do najnowszej wersji) poza piaskownicą, gdyż program posiada podpis cyfrowy, więc gdzie tu występuje ochrona w izolowanym obszarze? Te same uwagi dotyczą pracy przeglądarek internetowych.
Jednak gdy wymusimy na Comodo uruchamianie przeglądarek w piaskownicy, to trudno mówić o jakimkolwiek komfocie pracy użytkownika, no cóż piaskownica Comodo, to nie piaskownica Sandboxie.
A jeżeli chodzi o racje, to radzę tak szybko nie wyciągać wniosków.
Należy też pamiętać, że D+ ma moduł wykrywający exploity i przepełnienie buffora.
@ Barnaba
Jak już pisałem- programy te same w sobie są bezpieczne, czyli: uruchomienie po prostu przeglądarki czy Adobe Reader’a nie spowoduje zagrożenia dla komputera. A jeśli masz podejrzany plik, to wtedy samemu możesz w piaskownicy uruchomić, no i jak napisał wyżej morphiusz- jest D+, który odpowiada za ochronę w takim przypadku. Tak więc reasumując- w sumie 2 metody zabezpieczeń.
Pobieram starą wersję Adobe PDF readera (6.x), zagarniam exploity z mojej kolekcji i już mówię co i jak
Tak to wygląda przy uruchamianiu exploita (chociaż antywirus je wykrywa, musiałem go wyłączyć. Chmura się nie odezwała toteż dowód - Comodo nie wysyła pdfów do chmury jak to ktoś tu zarzucał.)
[attachment deleted by admin]
No tak ale nie każdemu przeszkadzają pytania zadawane przez CIS a poza tym Comodo ma specyficzną filozofię , albo ją akceptujesz i korzystasz z darmowych programów albo nie odpowiada ci ta filozofia i płacisz za inne pakiety zabezpieczające ( albo co gorsza nie płacisz tylko jesteś piratem i po prostu dopuszczasz się kradzieży ).
Myslę , że nie każdy czuje się królikiem doświadczalnym. ;D
Przecież nikt nikogo nie zmusza do korzystania z produktów Comodo. Wybór pakietów zabezpieczających jest bardzo duży.
Ja osobiście korzystam z CIS’a i z Online Storage i jestem bardzo zadowolony.
Oczywiście każdy może mieć inne zdanie tylko proszę pamiętać o jednej , podstawowej sprawie : to jest forum Comodo. Jeśli ktoś uważa , że CIS jest słaby a programy Comodo mu nie odpowiadają , to po co sie rejestrował?
Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
to jest forum Comodo. Jeśli ktoś uważa , że CIS jest słaby a programy Comodo mu nie odpowiadają , to po co sie rejestrował? Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
Żeby trollować?
Kwiatki tego Pana można też zobaczyć na dobrychprogramach.
@ Logic
Mówisz królik doświadczalny…
Odwołajmy się do tej analogii:
1.Laboratorium. Królik poddawany jest testom aby sprawdzić jak dany lek/kosmetyk działa na organizm żywy.
Królikowi nie daje to żadnej korzyści, szkodzi mu i często zabija. Uznajmy to za 2 kryteria:
- korzyść tylko dla jednej ze stron,
-szkodliwe działanie dla królika,
2.System Windows. Nieznany plik, który może być wirusem dostał się do komputera.
Comodo aby zapobiec prawdopodobnej infekcji izoluje i ogranicza prawa aplikacji. W tym czasie ZA DARMO Comodo analizuje SZKODLIWOŚĆ pliku.
Aby ułatwić nam pracę - bo okazało się, że Comodo wyizolował nam dobry, nieznany program - jest on dodawany do zaufanej listy, aby mógł pracować w pełni w systemie. Daje też to korzyści Tobie i innym użytkownikom.
Gdy potwierdzi się zakładaną tezę - wirus - jest on usuwany.
Przyrównajmy to do królika doświadczalnego:
-
korzyść tylko dla jednej ze stron, - NIE - korzyść dla całej społeczności korzystającej z Comodo i samego komfortu oraz bezpieczeństwa użytkownika.
-szkodliwe działanie dla królika, - NIE - jakież szkodliwe?! Zabezpieczenie systemu jest szkodliwe?
Jak widać Twoje określenie jest błędne i nie powielaj go w przyszłości.
A więc to tak jest jak pytasz przyjaciela czy może coś dla Ciebie sprawdzić.
Przypuśćmy, że Twój przyjaciel zna się na samochodach (jest mechanikiem).
-Możesz mi sprawdzić ten samochód czy jest warty kupienia, czy też nie? (Comodo, możesz sprawdzić ten plik czy to wirus/ bezpieczna aplikacja?),
- Jasne,
-To kiepskie auto (wirus - usuwany)
-To dobre auto, bierz!( Dodawany do zaufanych).
Czy Twój kolega potraktował Cię jak poligon wojenny (jak to określiłeś na pewnym portalu)?
Oczywiście, że nie.